KOCIAK W DOMUWARTO WIEDZIEĆ

Czarny kot – czy rzeczywiście przynosi pecha?

Dla jednych słodkie i urocze, dla innych zwiastun pecha i nieszczęścia. Koty, a w szczególności te o czarnym umaszczeniu, od wieków są piętnowane przez społeczeństwo. O tym, że czarny kot przynosi pecha powtarza się za każdym razem, gdy przebiegnie komuś drogę. Spotkać go w piątek 13-go to już gwarantowana katastrofa… Ale czy tak jest naprawdę? Skąd wzięły się przesądy o tych czarnych, niewinnych stworzeniach i czy rzeczywiście przynoszą one pecha?

Dawno, dawno temu…

Kocia historia zaczęła się już za czasów starożytnych Egipcjan. Uważali oni bowiem, że koty są stworzeniami boskimi, o magicznych zdolnościach. Były czczone, a nawet mumifikowane – podobnie jak faraonowie.

Ich zła sława rozpoczęła się natomiast w mitologii germańskiej. Freya, bogini urodzaju i płodności, była opisywana jako istota poruszająca się powozem, który prowadziły dwa czarne koty. Kiedy została przez kościół uznana za istotę rozwiązłą i stosującą czary, społeczeństwo traktowało ją jako czarownicę, a koty stały się symbolem złych czarów. 

Największy wpływ jednak na złą sławę kotów o czarnym umaszczeniu miały czasy krucjat i polowań na czarownice w Europie. Czarownice były kojarzone z kobietami poruszającymi się na miotłach, w towarzystwie czarnych kotów. Wierzono, że kiedy widzi się kota, oznacza to, że gdzieś w pobliżu czeka wiedźma, która może skrzywdzić człowieka złymi czarami. Dodatkowo nie pomagało to, że koty postrzegane były jako stworzenia o magicznych zdolnościach, które mają zagadkowe, szkliste spojrzenie i potrafią widzieć świat nadprzyrodzony. 

Przesądy XXI wieku

W obecnych czasach niewiele już osób wierzy w czarownice i złe boginie. Natomiast zły przesąd o czarnych kotach przynoszących nieszczęście jest wciąż powielany przez ludzi. Dlaczego? Prawdopodobnie wynika to z niewiedzy i nieznajomości historii tego przesądu. Skoro w złe moce i wiedźmy nikt rozsądny już nie wierzy, to nie ma również sensu wierzyć, że czarny kot przynosi pecha. Bo w końcu co mają powiedzieć ludzie, którym czarny kociak przebiega codziennie drogę w… ich mieszkaniu? 🙂

Co ciekawe, zabobony o tych zwierzakach są zależne również od szerokości geograficznej. W Irlandii wierzy się w przesąd, że czarny kot, który przebiegnie drogę w blasku księżyca, zwiastuje śmierć. W Wielkiej Brytanii natomiast to biały kot przynosi nieszczęście, a czarny jest kojarzony z dobrymi wiadomościami. 

Każdy kot zasługuje na szczęście

Wszystkie koty, zarówno czarne, rude czy bure, zasługują na miłość i dobre traktowanie. Niestety przez powszechnie znane przesądy czarne koty mają dużo gorzej od swoich kolorowych przyjaciół. Często ich umaszczenie wpływa na decyzję ludzi wybierających kociaki ze schroniska. Wolą oni nie ryzykować wieloletnim pechem i wybierają koty o umaszczeniu innym niż czarne.

Pomoc bezdomniakom!

Czarne koty natomiast kochają tak samo i nie ma sensu traktować ich w inny sposób. Warto natomiast pomagać im dając szczęśliwy, kochający dom. Jeśli nie możesz adoptować kota, możesz przekazać 1% podatku na Fundację Sarigato. Potrzebne pieniądze trafią do schronisk, zapewnią psiakom i kociakom ciepłe posłania i jedzenie, a także pomogą znaleźć im domy. Pamiętaj, warto pomagać wszystkim bezbronnym stworzeniom. 

Życzymy szczęśliwego piątku 13-go wraz ze wszystkimi, czarnymi mruczkami!

KRS 0000 445 475

 

Pokaż wiecej

Powiązanie artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Back to top button