WASZE HISTORIE

Kochajmy stare psiaki, one nie mają czasu – Złote Bulle

Jakiś czas temu postanowiliśmy poznać prezes Fundacji AST, która w 2012 roku rozpoczęła program Złote Bulle. W ramach tego projektu ratowane są ze schronisk starsze psiaki w typie ras TTB. Takie czworonogi mają najmniejsze szanse na adopcję nie tylko z uwagi na wiek, ale krzywdzący stereotyp „psa mordercy”. Dzięki programowi w minionym roku upragniony dom znalazło blisko 40 Złotych Bulli, co jest ogromnym sukcesem!

Dlaczego nadal niechętnie adoptujemy stare psiaki? Uważasz, że chodzi tu o koszty posiadania staruszka?

Nie, rzadko słyszę o kosztach. Zwykle ludzie mówią: nie chcemy takiego pupila dlatego, że będzie krótko żył, a my się przyzwyczaimy. To odrobinę egoistyczne, ale sądzę iż jest to spowodowane faktem, że takie osoby nigdy nie miały styczności z psim emerytem, bądź nie pochyliły się nad posiadaniem właśnie takiego psa. Psy starsze potrafią wnieść w nasze życie równie dużo radości co psy młodsze.

Jak Złote Bulle zachowują się w nowym miejscu?

Z reguły bardzo szybko wkomponowują się w nowy tryb życia. Bez trudu odnajdują sie w nowym miejscu i szybko przyzwyczają się do opiekunów. Starsze psy są spokojniejsze przy zmianie domu. Dużo rzadziej opiekunowie zgłaszają problemy wychowawcze.

Jakie jest Wasze największe marzenie, które pomogłoby rozwijać projekt Złote Bulle?

Bardzo byśmy chcieli mieć własny ośrodek dla starszych psów, bądź sieć domów tymczasowych, które byłyby idealnym przystankiem w drodze do kochającego domu stałego.

Wyobraź sobie, że rozmawiasz z człowiekiem, który zastanawia się nad adopcją starszego psa. Jak jednym zdaniem zachęciłabyś taką osobę do adopcji Złotego Bulla?

Adoptuj go, bo on nie ma kolejnych lat aby czekać na prawdziwy dom.

Pokaż wiecej

Dominika Drobiazg

Kocham psiaki odkąd pamiętam. Moją misją jest zachęcanie do adopcji psów starszych i niepełnosprawnych. Chcę łamać psie stereotypy i pokazywać rzeczywistość. Jestem ogromną melomanką, działam w ruchu rekonstrukcji historycznej już 7 lat. Zawsze znajdę wolną chwilę na wypad w góry.

Powiązanie artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Back to top button