NEWSY

Nie zapominajmy o Bezdomniakach z Ukrainy

Wojna w Ukrainie nadal trwa. Bank Żywności w Krakowie poinformował niedawno o zakończeniu pierwszego etapu programu pomocy dla tamtejszych Bezdomniaków. Od maja 2022 udało się dostarczyć 22,5 tony karmy dla zwierząt. W dostawy oraz dystrybucję darów zaangażowali się również wolontariusze z Karmimy Psiaki.

– Do Banku Żywności przyłączyliśmy się w okolicach kwietnia. Nasza współpraca zaczęła się przypadkowo, gdy szukaliśmy wsparcia. Nagły wybuch wojny i sytuacja bezdomnych zwierząt mocno nas poruszyła, chcieliśmy zacząć jak najszybciej działać – mówi ekspertka związana z Karmimy Psiaki, Iwona Dobrzańska.

Sytuacja w ukraińskich schroniskach i przytuliskach od momentu wybuchu konfliktu jest dramatyczna. Miejsca, które do tej pory dawały schronienie maksymalnie kilkudziesięciu psom i kotom, obecnie mają ich setki. Stało się tak, ponieważ uciekający przed niebezpieczeństwem ludzie w większości porzucali swoje zwierzaki.

Gdy konwoje z lekami i pokarmem dla Bezdomniaków trafiają do takich miejsc ich opiekunowie są bardzo zaskoczeni, często odbiera im mowę, a w ich oczach widać łzy radości i wdzięczności

Historie ukraińskich Bezdomniaków poruszają serca 

Wojna nie oszczędza zarówno cywili, jak i zwierzaków. Wszyscy, którzy włączyli się w pomaganie, są w stanie przytoczyć wiele łamiących serca historii. W swojej pamięci mają Miłkę z guzem Stickera oraz Tarę (obecnie Tigę), która była nadzwyczaj wylękniona i nieufna wobec ludzi. Wspominają dzielnego Donna, który został znaleziony z ranami od kul oraz malucha o imieniu Ricci –  z parwowirozą, który jako jedyny z rodzeństwa przeżył chorobę. Przed oczami mają, również kocich nieszczęśników z połamanymi łapkami, dla których jedynym ratunkiem była amputacja… Każde z poznawanych w trakcie dostaw zwierząt, naznaczone jest tragedią, która dzieje się tak blisko nas. 

Ryzykują życie by pomóc

Wolontariusze są zmotywowani aby dostarczać pomoc tam gdzie jest ona najbardziej potrzebna. Łączy się to z podróżowaniem do najbardziej niebezpiecznych regionów Ukrainy. 

Jeden z naszych wolontariuszy, jest non stop w rejonie wystrzałów. Gdy rozmawiamy, słyszę jak obok niego wybuchają pociski i zaraz są w odwecie wystrzały armii UA. To bardzo stresujące. W Ukrainie jest mnóstwo rosyjskich szpiegów i ludzi nieprzychylnych dostarczaniu pomocy humanitarnej – relacjonuje Iwona Dobrzańska z Karmimy Psiaki
Wolontariusze ryzykują, by dostarczyć pomoc tam, gdzie jest ona najbardziej potrzebna

Ogromnym wyzwaniem będzie nachodząca zima

W Ukraińskich schroniskach i przytuliskach nadal brakuje jedzenia. Opiekunowie Bezdomniaków, najczęściej proszą o suchą karmę, bo „wystarczy na dłużej”, ale puszki, szczególnie dla maluchów i chorych zwierzaków, są bardzo potrzebne. Oprócz tego występuje duże zapotrzebowanie na preparaty, na pchły i kleszcze, a także pasożyty wewnętrzne. W tym momencie nie ma już żadnych dostaw do UA z Chin. Brakuje leków, szczepionek oraz środków na sterylizację. Sytuacja jest dramatyczna. Jednak najgorsze dopiero przed nimi. Ukraińskie schroniska i przytuliska, szczególnie boją się nadchodzącej zimy, która ze względu na wojnę oraz galopującą inflację, obejmującą mieszkańców całej Europy będzie nie lada wyzwaniem. 

– Każdym zwierzętom należy się wsparcie. To nie ich wina, że są tam, gdzie są. One wojny nie wybrały. Zostały w większości porzucone i nie umieją sobie poradzić. Tak samo cierpią i tęsknią jak „nasze” psy i koty. Tam jest ogromna liczba zwierząt z ranami, bez kończyn. Bez nas nie mają szansy znaleźć domów – podkreśla nasza ekspertka.

Jeżeli chcielibyście wesprzeć Bezdomniaki z Ukrainy możecie to zrobić, przekazując dowolnej wielkości datki. Pamiętajcie, każda nawet najmniejsza darowizna robi ogromną różnicę!

Numer konta:
61 1160 2202 0000 0002 3169 0317

Tytuł przelewu:
Karmimy Psiaki. Pomoc dla Bezdomniaków z Ukrainy

Dane odbiorcy:
Fundacja Sarigato
ul. Biała Droga 13
30-327 Kraków

Dla wpłat z zagranicy:
IBAN: PL 61 1160 2202 0000 0002 3169 0317
Kod SWIFT banku: BIGBPLPW

Donn został znaleziony z ranami od kul. Dzięki pomocy wolontariuszy ma się już dobrze
Pokaż wiecej

Agnieszka Szymuś

Copywriter, specjalista do spraw SEO oraz content marketingu. Z zamiłowania dziennikarz, a prywatnie posiadaczka, suczki o imieniu Stefi, która jest dla niej inspiracją do tworzenia treści psiostajlowych.

Powiązanie artykuły

2 Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Back to top button