NEWSYPSIAK W DOMU

Pies boi się burzy – jak mu pomóc?

Nadeszło upalne lato, a wraz z nim potężne burze z piorunami, którym towarzyszą niemal huraganowe porywy wiatru i gradobicia. Podczas gdy dla nas burza może być ulgą po gorącym dniu, dla naszych pupili często jest źródłem ogromnego stresu. Pies boi się burzy przede wszystkim ze względu na głośne dźwięki, które towarzyszą wyładowaniom. Może reagować lękowo również na błyski, silny wiatr, obniżone ciśnienie czy ładunki elektryczne w powietrzu.

W dzisiejszym artykule podpowiadamy, co możesz zrobić, jeśli Twój pies boi się burzy.

Zanim nadejdzie burza

Pracę z psem warto rozpocząć na długo przed startem sezonu burzowego, najlepiej pod okiem doświadczonego behawiorysty. To proces długotrwały, który wymaga regularnych ćwiczeń i wielokrotnych powtórzeń, zanim przyniesie oczekiwane skutki.

  • HABITUACJA (przyzwyczajenie)

Ta metoda najlepiej sprawdzi się w pracy ze zwierzakami, które jeszcze nie wyrobiły w sobie fonofobii (lęku przed głośnymi dźwiękami), np. ze szczeniakami.

Psiak narażony na wciąż powtarzający się bodziec, stopniowo się z nim oswaja i nie reaguje na niego silnymi emocjami. Dlatego możemy sukcesywnie oswajać psa z dźwiękami burzy, puszczając mu nagrania z odgłosami grzmotów. Początkowo bardzo cicho, tak by nasz przyjaciel pozostał całkowicie zrelaksowany. Po wielokrotnym powtórzeniu stopniowo zwiększamy głośność.

Przy tej metodzie bardzo istotna jest uważna obserwacja psa. Naszym celem jest takie operowanie natężeniem dźwięku, żeby pies nie zwracał na niego większej uwagi i ignorował go tak jak inne odgłosy w tle.

Podczas takiego treningu zachowujemy się zwyczajnie, nie zwracamy uwagi na psa, nie chwalimy go ani nie karcimy.

pies boi się burzy

  • DESENSYTYZACJA (odwrażliwianie) i PRZECIWWARUNKOWANIE

Jeśli nasz pupil już wytworzył w sobie silny lęk przed burzą, te metody sprawdzą się zdecydowanie lepiej.

Odwrażliwianie polega na stopniowym wystawianiu psa na działanie bodźca budzącego lęk – w tym przypadku odgłosu burzy. Przeciwwarunkowanie natomiast – na łączeniu tego, co budzi u psa złe skojarzenia, z czymś przyjemnym.

Podobnie jak przy habituacji, podstawowym narzędziem pracy jest nagranie z odgłosami burzy.

Trening zaczynamy od poziomu głośności, przy którym pies nie wykazuje jeszcze żadnych symptomów stresu. Głośność zwiększamy powoli i stopniowo, by zwierzę nie zareagowało na nagranie strachem. Docelowo powinniśmy dojść do poziomu hałasu towarzyszącemu rzeczywistej burzy.

Dodatkowo — przy każdym uderzeniu pioruna na nagraniu, dajemy psu coś, co lubi – smakołyk, głaski, zabawkę. Dążymy do tego, żeby dźwięk grzmotu zaczął się psu kojarzyć z czymś miłym i przyjemnym.

Pamiętaj: praca z psem, który boi się głośnych dźwięków, wymaga dużo czasu i cierpliwości. Próby przyspieszenia tego procesu przyniosą skutek odwrotny do zamierzonego. Dlatego tak ważne jest, by naukę rozpocząć na długo przed rozpoczęciem sezonu burzowego.

W trakcie burzy

Na szczęście istnieją też sposoby, by wesprzeć pupila nawet wtedy, gdy sezon burzowy już się rozpoczął.pies boi się burzy

Pies boi się burzy, jak mu pomóc?

  • Zachowaj spokój. Twój czworonożny przyjaciel wyczuwa Twoje emocje.
  • Przygotuj zwierzakowi bezpieczne schronienie – kryjówkę, w której schowa się w czasie burzy.
  • Zasłoń okna, by pies nie widział błyskawic.
  • Włącz głośno muzykę, radio lub telewizor – dźwięki pomogą w zamaskowaniu odgłosów burzy.
  • Przygotuj smaczki i zabawki, które mogą odwrócić uwagę zwierzaka od szalejącej nawałnicy.
  • Nie zostawiaj psa samego. W sytuacji dużego niepokoju pies potrzebuje Twojego wsparcia bardziej niż zwykle.

Jeśli stres jest wyjątkowo silny i może stanowić zagrożenie dla zdrowia pupila, należy skonsultować się z lekarzem weterynarii w celu omówienia zastosowania środków farmakologicznych.

W zależności od nasilenia lęku  lekarz może zaproponować suplementy diety lub leki, które pomogą zwierzęciu przetrwać ten trudny czas. Nigdy nie stosuj farmakoterapii na własną rękę bez konsultacji z weterynarzem!

 

Pokaż wiecej

Marta Adaśko

Absolwentka Wydziału Polonistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego. Prywatnie szczęśliwa właścicielka Neli, najpiękniejszej na świecie suczki w typie owczarka niemieckiego. Od dziecka cierpi na nieuleczalną miłość do zwierzaków.

Powiązanie artykuły

2 Comments

  1. Może źle to zabrzmi, ale swoje goldena od małego zabierałem na dwór przy burzy lub jak grzmiało. Smaczki, normalny spacer, zabawa itp. nie reaguje w ogóle na burze, ani n fajerwerki, traktuje to jak coś normalnego.

  2. Szczerze mówiąc, u nas te nagrania (burzy, fajerwerków) zupełnie się nie sprawdzały… pewnie w przypadku fobii dźwiękowej to działa, ale w czasie burzy dochodzą jeszcze błyski, zapach, no i wyładowania elektryczne na sierści. 🙁 Na szczęście mam żarłoki, które nawet w stresie przyjmują smaczki, więc po prostu pracujemy nad przeciwwarunkowaniem… prawdziwej burzy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Back to top button