Jestem Dżeki,  jestem szalony, zwariowany, że za bardzo się cieszę na wszystko i to nie przystoi 10-latkowi ale ja tak bardzo kocham ludzi, przestrzeń, zabawę - nie potrafię inaczej. Tu w Azylu jest dośc fajnie, dużo fajniej niż w schronisku w którym byłem ale to i tak dla mnie za mało i gdy przychodzą ciocie na spacer tak bardzo się cieszę że nie potrafię się uspokoić tak bardzo chce im pokazać że potrzebuje bliskości człowieka, że może mnie zabiorą do ciepłego domku. Bo wiecie ja dogadam się z każdym pieskiem, małym czy dużym. Naprawdę nies sprawiłabym problemów. Jak ja bardzo bym chciał żyć razem z ludźmi codziennie całymi dniami, codziennie robić coś fajnego, żeby ze mną rozmawiali, wychodzili na spacery. Takie dłuższe i częstsze niż tutaj wtedy na pewno byłbym nie musiałbym tak bardzo na siebie zwracać uwagi jak teraz, bo czego można więcej chcieć od życia niż domu i rodziny? A tymczasem pomożesz mi? Kupując karmę lub odwiedzając mnie? Mieszkam w Nasielsku pod Warszawą. Tel. Do cioci Marty 500 707 082

PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.

Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę jednorazową na ogólną pomoc Bezdomniakom:

Wesprzyj nas darowizną jednorazową

Imię

Nazwisko

Adres e-mail

zł

Zgadzam się z regulaminem*

Przekazywanie kwoty będzie kontynuowane przez system płatności

Udostępnij