Jestem Bójeczka, urodziłam się w innym schronisku i mieszkałam tam całe dwa lata. Nikt się mną wtedy nie interesował, dlatego do Boguszyc przyjechałam przerażona - tutaj każdy pies podchodził do opiekunów, a ja się bałam. Na szczęście szybko zrozumiałam, że nie ma powodu do obaw, bo nic złego mi się tu nie stanie. Mam swoją grupę psów i ulubione miejsca do wychodzenia na spacer. Jeszcze trochę stresuję się obcymi, no ale nie wszystko na raz. Chciałabym dostać paczuszkę ze smaczkami i dobrą karmą. Tak, żeby to było całe dla mnie i żebym miała udane Święta.

PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.

Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę, a my wybierzemy za Ciebie:

Wesprzyj nas darowizną jednorazową

zł

Przekazywanie kwoty będzie kontynuowane przez system płatności