Jestem już dziadeczkiem, ale werwy mi nie brakuje. Mój poprzedni właściciel pozbył się mnie na stare lata. W pakiecie dostałem całą kolekcję chorób, dziewczyny z fundacji po kolei eliminowały jedną po drugiej. Pozostała tylko jedna - nowotwór, tego wyleczyć się już nie da, ale jestem zaopiekowany i żyje mi się całkiem nieźle. Jestem w dobrej formie i brykam jak nastolatek. Mogę jeść jedynie kramę suchą Royal Canin Gastrointestinal.

PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.

Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę, a my wybierzemy za Ciebie:

Wesprzyj nas darowizną jednorazową

zł

Przekazywanie kwoty będzie kontynuowane przez system płatności