Frania, Franka, Franciszka...przybiegam, gdy ktoś mnie zawoła..,Biegnę na moim nowym wózeczku. Po latach chodzenia na odruchu rdzeniowym mój kregosłup nie daje rady. I jestem coraz starsza, więc żebym mogła chodzić po podwórku, muszę mieć wsparcie. Od zawsze mieszkam w przytulisku. Trafiłam tutaj po pobiciu i dopiero w Znajdkach poczułam się bezpieczna i szczęśliwa. Nie znam innego życia, jak to - psa bezdomnego. Nigdy też nie będę miała domu, bo nie kontroluję wydalania i jestem coraz starsza i coraz bardziej chora. Nie narzekam. Lubię to miejsce, jak swój dom.

PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.

Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę, a my wybierzemy za Ciebie:

Wesprzyj nas darowizną jednorazową

zł

Przekazywanie kwoty będzie kontynuowane przez system płatności